poniedziałek, 4 lipca 2016

Rozmowa kwalifikacyjna

Tytuł wiele zdradza. Tak - w końcu zadzwonił upragniony telefon. Przeszłam drugi etap rekrutacji i potencjalny pracodawca zaprasza mnie na spotkanie.  Euforia, brokat i fajerwerki. Najpierw dowiadują się sąsiedzi. Następnie informuję całą rodzinę i każdego kogo znam - tak, jednak nie jestem aż takim przegrywem! Po chwili radości następuje chwila zwątpienia.
Jak przygotować się na rozmowę w sprawie pracy:
A. za prawdziwe PINIONDZE,
B. nawet trochę związanej z wykształceniem,
C. w której możesz udawać, że masz jeszcze jakąkolwiek godność?
Jak zwykle przejrzałam niezawodne internety w poszukiwaniu wskazówek tak więc:
Lecimy z tematem!